czwartek, 7 maja 2015

Moja przyjaciółka- chusta... elastyczna czy tkana?

Temat jakich wiele w teraźniejszym internetowym światku ;)
Przedstawię go z naszej strony...

Miałam przy Sebie chustę elastyczną teraz zmieniłam na tkaną- zupełnie inna bajka!
Dopiero mając tkaną chustą można powiedzieć że na prawdę się chustuję...
Co prawda, wciąż sie uczę, ciężko jest mi dociągnąć chustę i zastanawiam się nad spotkaniem z profesjonalistą który pomógł by mi się z nią zaprzyjaźnić bardziej. Dość często Hania przebywa w naszej Natce (Natibaby)  i nie chciałabym jej zrobić krzywdy przez złe położenie, słabe dociągniecie i tym podobne...

Polecam takie spotkanie rodzicom którzy jeszcze nie wiedzą czy chcą i kupują chustę na próbę- przy tkanej na prawdę łatwo jest się zniechęcić. Ja ciesze się że najpierw używałam elastyczną bo już ona sprawiła ze zakochałam się w tym sposobie noszenia- to jeden z naszych rytuałów- sposób na częste  zaspokajanie potrzeby bliskości :)
Chusta w naszym przypadku sprawiała że moje skarby się uspokajały, dziecko czuje matczyny zapach, słyszy bicie serca. Mama zawsze może dać buziaka, nawet jeśli akurat np układa ciuszki.
Chusta pomagała nam nie raz w wielu sytuacjach! 

RÓŻNICE (które JA zaobserwowałam)

elastyczna chusta (od narodzin do około pół roku) :
-o wiele łatwiej się ją wiążę
-bardziej miękka
-łatwo się dopasowuję
-jednak może się naciągać
-najpierw wiążemy a później wkładamy dziecko
- według mnie lepiej się sprawdza dla noworodka, jeśli zaczynamy
-tańsza
-polecam na początek przygody z chustowaniem




tkana chusta (od narodzin do... do kiedy się da ;) )
- dość trudna w wiązaniu dla początkujących
- mnóstwo możliwości noszenia dziecka
-można nosić dziecko również na plecach
-odciąża nasze plecy, nie odczuwamy tak ciężaru jeśli dobrze ją zawiążemy
-możemy ją wykorzystać do zrobienia hamaku, chuśtawki czy jako przykrycie
- jeśli raz uda ci się ją dobrze zawiązać nie będziesz chciał/a nigdy wrócić do elastycznej
-idealnie utrzymuję kręgosłup dziecka w odpowiedniej pozycji przez cały czas (nie naciąga się-nie poluźnia)
-żadne nosidło ani żaden rodzaj chusty nie starcza na tak długi okres jak tkana chusta




Przestroga do wszystkich!!
Przeglądając strony sprzedażowe nosideł i chust można zobaczyć mnóstwo zdjęć promujących noszenie dzieci przodem "do świata" -TO BZDURA!!
Nigdy tego nie róbcie!!
Pozycja ta jest nienaturalna i może jedynie zrobić dziecku krzywdę !
Obciążamy stawy biodrowe, kręgosłup ma złe ułożenie.

PORADY OD "NAS":

*Musimy pamiętać również żeby nie ubierać dziecka zbyt grubo- chusta to dodatkowa warstwa materiału  ;) 
*Pilnujmy by kolanka dziecka były na wysokości dziecięcego brzuszka (wyżej niż pupa!)
* Nie nośmy w pozycjach które nie pasują do wieku dziecka (przy niektórych wiązaniach dziecko powinno umieć samodzielnie trzymać główkę lub siedzieć)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz