piątek, 29 maja 2015

Małpi spacer... (foto relacja)

Hanoczka już wreszcie lepiej się czuję, więc matka po obiadku wyczołgała się z domu zawijając swoje małpiątka na spacerek.Sebek jak zawsze na początku przeciwny (bo on wolałby gdzieś jechać autem) w drodze powrotnej mruczał że nie chce wracać... Niezdecydowane dziecko
Pogoda ładna chociaż słońca brakuje bo się schowało gdzieś za chmurkami
Takie widoczki na nas czekały 





Mniejsze małpiątko poznało dziś z bliska trawę i rzepak nawet próbowała zapoznać się z rzepakiem metodą BLW ale matka zdążyła zareagować, zanim żółty kwiatek trafił do dziobaka- w którym są już "prawie" 2 zęby :-D Nie żebym się chwaliła hihi drugiego co prawda ledwie odrobina- ALE JEST!










Starsze małpiątko zaś poszło na spacer ze swoją psiapsiółką- modeliną.  Wcześniej wymieszał ze sobą wszystkie kolory i wyszło coś jakby zgniły szpinak :-P (stąd kolor jego paznokci) 
Kazał mi robić sobie milion zdjęć... z trawą, z drzewem, z krzakiem, z kwiatkiem, w rzepaku, w rowie itp... itd... 
Dlatego dziś zasypałam was zdjęciami- A co!









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz